piątek, 10 września 2010

smakuj życie

Będąc pod wrażeniem prac Agnieszki - Anny i za jej oficjalnym pozwoleniem postanowiłam zmierzyć się ze sztuką "sztućcową".
Efekt jaki jest każdy widzi -dużo pracy jeszcze przede mną, najważniejsze, że podoba się mojej siostrze, która od niedawna jest właścicielką tego "dzieła".



Agnieszko - Dziękuję!

czwartek, 9 września 2010

ach co to był za ślub....

...więc i kartka musiała być :)