środa, 1 października 2008

wyzwanie - tagbook

Dawno temu "wyzwałyśmy" się z Mirabeel na pojedynek, poszło o tagbooka ;)...nerwy ;), stres ;)....tak, tak, takie własnie uczucia towarzyszyły mi w czasie powstawania tego "cudaczka"
czy moge go nazwać tagbook'iem?? sami oceńcie, i oczywiście zaglądnijacie do Mirabeel, zobaczyć jak ona walczyła ;).
Zdjęcia mojej córeczki Wiktori z tegorocznych wakacji.

Aga dziękuję Ci za super zabawę i proszę o więcej :).















 

17 komentarzy:

Agnieszka/Mirabeel pisze...

jest boski!! prościutki, bez wielu ozdób, ale robi niesamowite wrażenie!!! Dziękuję Mariola!!!!

Agnieszka/Mirabeel pisze...

i ten kwiatek z tyłu na okładce!!

truskawkaM pisze...

wow ! jest niesowity ! pełen uroku i taaaki śliczny :) az mnie ciary przeszyły ;)

sprobpoj go tylko nie wziac na spotkanie 18 :p to Cie pogonie :P


:*

Anonimowy pisze...

jest śliczny,delikatny i super sie prezentuje:)

Nowalinka pisze...

Przez Ciebie spadłam z krzesła!!!
Świetny tagbook!! :))
Dałaś czadu, niby prosty, ale pojechałaś tak, że jestem mile zaskoczona, zwłaszcza, że jeszcze kilka dni temu miałam te zdjęcia w rękach i nie wiedziałam, że takie cudo z nich zrobisz....szkoda, że nie wcześniej, bo osobiście bym zmacała :*

P.S.A te napisy na ostatnim zdjęciu widoczne razem idealnie wystemplowałaś!
Świetny efekt, jestem pod wielkim wrażeniem :)

rudlis pisze...

Oj piękny, piękny... chętnie bym go zmacała.
Wszyskie elementy starannie dopracowane tworzą albumik pełen uroku :)

Anonimowy pisze...

Kapitalny! Niesamowicie mi się to podoba - zdjęcie na całą "kartkę", a z drugiej strony tylko kwiatek i podpis. Uwielbiam taki minimalizm i prostotę, genialny efekt osiągnęłaś. No muszę to sobie zapisać do inspiracji, może i ja kiedyś za tagbooka się wezmę, czy co. Chociaż mnie tam nikt nie wyzywa, to i motywacji nie mam ;)

Anonimowy pisze...

Jeszcze raz obejrzałam. Jak świetnie wykorzystałaś te najzwyklejsze kwiatuszki puncherowe... Do zgapienia koniecznie - w tym samym kolorze co tło, tylko potuszowane, a na wierzchu mniejsze z innego papieru. I napis z datą na tekturowym kółeczku na okładce... I kółko z tyłu... I wstążeczki... Naprawdę uwielbiam tę prostotę.

Czy ja mogę tego tagbooka pokazać na swoim blogu? Proszę...

Jaszmurka pisze...

Baaardzo, bardzo super albumik :)
Strasznie podobają mi się właśnie wyeksponowane zdjęcia na całości :)

Bomba :D

Anonimowy pisze...

Jeszcze jedno pytanie techniczne - czy te kwiatki w środku na stronach to są z tektury czy z papieru? Bo sprawiają wrażenie takich grubszych. I jeszcze nie rozumiem - te kawałki kwiatków, co wychodzą dołem, to one są wklejone w środek bazy? W sensie - między papier a bazę? Przyjrzałam się na powiększeniu i chyba właśnie tak jest.
Tak się dopytuję, bo naprawdę bym chciała to liftnąć, jeśli można...

brydzia58 pisze...

Dziękuję za miłe komentarze :)


Tores - kwiatki wycięte są dziurkaczem z tego samego papieru co strony (crate paper)i przypięte tylko bradsem - nie klejone - lekko odstaja od kartki, może dlatego taki efekt.
Natomiast kwiatki które wylatuja z boku są faktycznie wklejone pomiędzy bazę a papier i są z dwóch różnych papierów.

Anonimowy pisze...

Brydzia, śliczny!!!!!!!!!!

Łódka pisze...

Piękne rzeczy robisz :-) Dodaję do ulubionych linków :-) Pozdrawiam :-)

Costa pisze...

świetne wyzwanie.. świetna praca...

Anna Chudzik-Pawlik Art pisze...

...piękny...

MonaGee pisze...

cudeńko!!!!!!!!!!! chyba za jakiś czas ogapie , a co??? czy ja t nie widzę przez przypaek śliczniusich tasiemeczek :D ale je wpasowałąs!!!!!!!!!

Songaja pisze...

Przepiękny. Taki delikatny. Brak mi słów.