niedziela, 20 stycznia 2008

...jeszcze jeden...ostatni ;-)


Dla wyjątkowej "przyszywanej" Babci Heli - sąsiadki (ktoś w rodzaju Goździkowej), którą moje dzieci uwielbiają.

















1 komentarz:

Nowalinka pisze...

Mariola, świetne te Twoje składaki:)
Piękne i kolorowe :)
Ja też się odważyłam zrobić takowego za sprawą oczywiście kogo?...Mirabeel :) To Nasz Dobry Duszek :D

No, ale u Ciebie aż trzy i każdy wyjątkowy, no no, jestem pod wrażeniem :)
A Dziadkowie łącznie z przyszywaną Babcią powinni być przeszczęśliwi za takie cudeńka!